W środę Bydgoszcz była niebiesko-czarna! Relacja z finału Pucharu Polski na szczeblu K-PZPN

Od kilku dni w Bydgoszczy dało się wyczuć, że zbliża się wydarzenie elektryzujące całe miasto. Bardzo duże zainteresowanie wejściówkami na finał Pucharu Polski na szczeblu K-PZPN tylko to potwierdzało. Z pewnością starcie Zawiszy Bydgoszcz z Chemikiem Moderator Bydgoszcz nie zawiodło. Niezłe widowisko na murawie i kapitalna atmosfera na trybunach pokazały, że miasto nad Brdą głodne jest dużych piłkarskich wydarzeń. Oby ten finał był zalążkiem powrotu wielkiej piłki do Bydgoszczy, a wysoka frekwencja już na stałe wpisała się w futbolowy krajobraz Kujaw i Pomorza.

 

Obie ekipy przystąpiły do środowego pojedynku niezwykle zmotywowane, ale też z szacunkiem do rywala, co w początkowej fazie pojedynku przyniosło wzajemne badanie sił i dużo walki w środkowych rejonach boiska. Faworytem starcia był rzecz jasna klasyfikowany ligę wyżej i broniący trofeum Zawisza, ale Chemik nie zamierzał składać broni i swoich szans na otwarcie wyniku szukał w kontratakach. Najlepszą sytuację dla „chemików”, nie tylko w pierwszej połowie, ale i w całym spotkaniu miał w 15 minucie najskuteczniejszy zawodnik IV ligi – Patryk Perliński. Po podaniu z lewej strony boiska od Piotra Siekirki popularny „Perła” znalazł się w świetnej sytuacji strzeleckiej, ale ku rozczarowaniu licznej grupy sympatyków Chemika, posłał piłkę wysoko ponad poprzeczką. Zawisza był bliski objęcia prowadzenia w 31 minucie meczu, kiedy to po dośrodkowaniu Michała Sacharuka w boczną siatkę główkował Piotr Okuniewicz. Część kibiców już widziała piłkę w siatce i wydała z siebie okrzyk radości. Euforia w szeregach niebiesko-czarnych została wstrzymana zaledwie na minutę. Po chwili obsłużony podaniem przez Macieja Koziarę został Michał Sacharuk i efektownym uderzeniem sprzed pola karnego zmusił do kapitulacji golkipera Chemika – Gracjana Łęta.

 

 

Druga odsłona rozpoczęła się od ataków podopiecznych trenera Piotra Kołca. Już w 47 minucie niebezpieczny strzał na bramkę Łęta oddał Koziara, ale piłka nieznacznie minęła bramkę. Niebezpiecznie pod bramką ekipy z Glinek zrobiło się ponownie w 62 minucie, kiedy to po dośrodkowaniu Sebastiana Rugowskiego groźnie główkował Piotr Okuniewicz. Ta próba również okazała się minimalnie niecelna. Kolejne minuty przyniosły kontrolę boiskowych wydarzeń przez Zawiszę i pojedyncze próby kontrataków w wykonaniu gości, ale wynik na tablicy świetlnej do ostatniego gwizdka Dariusza Orzechowskiego nie uległ już zmianie. „Bardzo mnie cieszy, że po raz drugi z rzędu mój klub wywalczył Puchar Polski, a dla mnie osobiście jest to pierwsze trofeum wywalczone z Zawiszą. Mecz był ciężki, ale uważam, że odnieśliśmy zasłużone zwycięstwo. Mogliśmy wygrać trochę wyżej, bo okazje ku temu mieliśmy, ale najważniejsze jest osiągnięcie celu, jakim było zdobycie trofeum. Niósł nas doping kibiców, za co im serdecznie dziękujemy. Teraz czas na świętowanie z drużyną i trochę odpoczynku” – mówił po ostatnim gwizdku przed kamerami TVP3 Bydgoszcz strzelec jedynej bramki – Michał Sacharuk.

 

Zanim zawiszanie udali się na zasłużoną imprezę odbyła się uroczysta dekoracja, w której uczestniczyli m.in. Prezes K-PZPN Eugeniusz Nowak, Prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski, Radny Sejmiku Województwa Kujawsko-Pomorskiego Roman Jasiakiewicz i Wiceprezes K-PZPN Michał Dołożenko.

 

 

Zwyciężając w finale piłkarze Zawiszy wywalczyli sobie prawo gry na szczeblu centralnym Fortuna Pucharu Polski, a także zgarnęli nagrodę finansową w wysokości 40 tysięcy złotych. 15 tysięcy zasili z kolei konto ich finałowego rywala. Ponadto obaj finaliści otrzymali vouchery na sprzęt sportowy o wartości 5 tysięcy złotych ufundowane przez Marszałka Województwa Kujawsko-Pomorskiego – Piotra Całbeckiego.

 

Warto także wspomnieć, że środowe spotkanie było ostatnim w 27-letniej karierze sędziego Dariusza Orzechowskiego. Po ostatnim gwizdku został on uroczyście pożegnany przez Prezesa Eugeniusza Nowaka oraz Przewodniczącego Kolegium Sędziów K-PZPN Macieja Daszkiewicza i Wiceprzewodniczącego Adama Lyczmańskiego. Panie Darku, dziękujemy!

 

Patronat nad rozgrywkami Pucharu Polski na szczeblu K-PZPN objął Marszałek Województwa Kujawsko-Pomorskiego – Piotr Całbecki.

 

 

Zawisza Bydgoszcz – Chemik Moderator Bydgoszcz 1:0 (1:0)
Bramka: Michał Sacharuk 32 min.

Skład Zawiszy: Michał Oczkowski – Wędzelewski, Paliwoda (85. Gaczkowski), Urbański, Szczytniewski – Sochań, Graczyk – Sacharuk (57. Mateusz Oczkowski), Koziara, Chachuła (57. Rugowski) – Okuniewicz (79. Serwach). Trener: Piotr Kołc.

 

Skład Chemika Moderator: Łęt – Włosiński (52. Kacprzak), Adamenko, Kochmański, Goździkowski – Chęś (52. Klimkiewicz), Rysiewski – Strzyżewski (52’ Klatecki), Maziarz (64. Kot), Siekirka (83. Czesiński) – Perliński. Trener: Wiktor Osiński.

 

Żółte kartki: Szczytniewski, Paliwoda, Mateusz Oczkowski (Zawisza) – Adamenko, Klimkiewicz (Chemik Moderator)

Sędziowali: Dariusz Orzechowski (Brodnica) – główny, Dariusz Ignatowski Marcin Sadowski (asystenci), Mateusz Siemiątkowski (sędzia techniczny)

 

Obserwator: Maciej Daszkiewicz

 

Delegat meczowy: Adam Szumski

Widzów: ok. 4000.

 

tekst: Maciej Pietrzyk

zdjęcia: Tomasz Szpunar